Dieta ketogeniczna opiera się produktach bogatych w tłuszcz i białko, tym samym na eliminacji produktów ze świata węglowodanów (lub maksymalnego zminimalizowania) Zatem czy można oczekiwać że nasze treningi przyniosą pożądane efekty, w momencie gdy przestaniemy dostarczać mięśniom źródło energii w postaci glikogenu?

Okazuję się, że tak!

Tłuszcz okazuję się w wielu przypadkach znacznie lepszym paliwem dla naszego organizmu.

Nie powoduje on skoków cukru we krwi i starczy na dłuźej. Nie neguję tu oczywiście samych węglowodanów, ponieważ wiele osób na świecie korzysta właśnie z tego źródła i radzi sobie doskonale

Niestety w dzisiejszym świecie społeczeństwo boryka się przewlekle z problemami zdrowotnymi, dlatego zwykła dieta Kowalskiego może zamiast pomóc, co jest zawsze pierwotnym planem, poważnie szkodzić. Mowa tu, o jakże dobrze nam znanych zjazdach potreningowych. A może nawet zjazdach kiedy tylko wstajemy z łóżka? Zamiast cieszyć się kolejnym dniem, wstajesz z łóżka i od razu czujesz się zmęczony, chcesz wracać do łóżka.

To poważne objawy i nie należy ich lekceważyć! Powodem tego może być dostarczanie do organizmu zbyt dużej ilości w.prostych.

Jedno z rozwiązań jakim może być przejście na keto, czyli odpowiedni rozkład tłuszczów i białek sprawia, że mamy 100% mocy nie tylko na treningu, ale także w dalszej części dnia, jedyne co należy zrobić, to przejść przez adaptację. Organizm który przez większość życia czerpał energię z jednego źródła, potrzebuje czasu, aby zmienić kierunek, i zacząć zamiast glikogenu, produkować tzw ketony, których źródłem oczywiście jest tłuszcz, cały proces zachodzi w wątrobie. Organizm jest bardzo złożonym projektem, tutaj każdy narząd może mieć wpływ na całą resztę. Więc jeśli dochodzi do rozregulowania trzustki, nadnerczy, jelit nasza kochana wątroba robi co może, ale to niestety też nie jest dżin z butelki który zawsze wszystko może, wtedy musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Nieodpowiednia dieta złożona głównie z w. prostych, niskiej jakości kwasów tłuszczowych (bądź ich brak) najpierw doprowadza do “zamglenia umysłu” jako najczęściej z pierwszych objawów.

Tak, mózg jako pierwszy dostaje po tyłku a ten do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje kwasów tłusczowych!!

W tym momencie trzustka co chwilę robi wyrzut insuliny, a ta nie ma gdzie się podziać, i zagląda do wszelkich zakamarków naszego organizmu, doprowadzając do chaosu. Insulina to hormon który ma istotną rolę organizmie, odpowiada za transport glukozy z krwi do wątroby oraz mięśni, w tym kontroluje te nasze skoki cukru we krwi. Zła dieta sprawia, że jesteśmy początkowo pobudzeni, ale po jakimś czasie dochodzi do zmęczenia, później natomiast, jak już wspomniałam wyżej, może dojść do sytuacji gdzie cały czas czujemy się ospali i zamgleni, nie należy tych objawów ignorować bo najczęściej wskazują one na problemy z gospodarką cukrową!!!

Pierwszy krok jaki należy wykonać to oczywiście udać się do lekarza, który po konsultacji, zaleci odpowiednie badania, pod kątem hiperinsulinizmu, bądź insulinooporności, cukrzycy

Następnym krokiem który możesz wykonać samodzielnie, zależnie od tego jak głęboką wiedzę posiadasz, lub z pomocą dietetyka, najlepiej takiego, który jest wyszkolony pod kątem diety ketogenicznej, który pomoże rozpisać Ci plan i spróbować! (napisz do nas – polecimy Ci współpracę z naszym dietetykiem klinicznym)

Kiedy przejdziesz przez adaptację, o której napisałam wcześniej, organizm najprościej rzecz ujmując zacznie funkcjonować. Twoje ciało zawsze dąży do tego aby uzyskać efekt homeostazy, czyli harmonii.

Więc jeśli odetniesz w. proste i ustalisz plan gdzie zaczniesz odżywiać organizm dobrem źródłem białka i kwasów tłuszczowych, zapewne po niedługim czasie zaczniesz czuć różnicę ze strony organizmu.

Nie oczekuj efektów na już! To wszystko wymaga czasu, dlatego bardzo wiele osób rezygnuje już praktycznie na samym początku, dlatego zachęcam być wytrwałym

Dieta ketogeniczna wzmocni Twoją koncentrację i wydolność. Na 99% zjazdy potreningowe przestaną istnieć, zamiast tego będziesz mieć siłę na to, by po treningu kontynuować dalszy plan dnia bez potrzeby ucinania popołudniowej drzemki

Oczywiście żeby tak się stało ważne jest to, by zadbać o odpowiednią higienę snu (kiedy jesteśmy niewyspani, żadna dieta nie będzie w stanie postawić Cię na nogi i doprowadzić do homeostazy), ponieważ całe to “rusztowanie” nad którym tak ciężko pracujesz kilka razy w tygodniu na siłowni lub w domu, będzie miało niestabilne złącza.

Następny punkt to odpowiednie nawodnienie. Z mojego doświadczenia postawiłabym wodę obok snu na pierwszym miejscu całej listy w dążeniu do celu.

Kiedy zadbasz o te 2 pierwsze punkty, które są podstawą dla prawidłowego funkcjonowania, dieta ketogeniczna będzie mogła zaprowadzić porządek w Twoim organizmie. Na koniec opowiem trochę o swoim przykładzie. Osobiście na diecie ketogenicznej jestem już ponad rok. Wcześniej jadłam posiłki i złożone z węglowodanów złożonych, prostych jak i te tłuszczowo-białkowe Po jakimś czasie zmęczenie w ciągu dnia zaczęło być już bardzo irytujące. Godzina 12, kiedy zazwyczaj większość obowiązków miałam już za sobą (dom, trening) drzemka popołudniowa to był mój must have. Niestety często efekt był taki, że po drzemce czułam się jeszcze bardziej senna.

Dieta ketogeniczna była próbą. Przy wsparciu osób, które miały doświadczenie w świecie keto, udało się i pozbyłam się przewlekłego zmęczenia na czym należało mi najbardziej Treningi są robione na 200% i po każdym z nich nie brakuje mi energii do pozostałych czynności. Teraz nie potrzebuję również codziennej drzemki w ciągu dnia. Jeśli brak Ci pomysłu na to jak zacząć zapraszam też na swój instagram gdzie jest pełno przepisów ketogenicznych ! (@fit.jesster) niczego na keto nie może zabraknąć! Też jestem tego zdania Niech nie będzie przeszkodą ograniczająca nas wyobraźnia.